czwartek, 26 lipca 2012

Walka z Rakiem - 2


Pestkami Wyleczyć Raka.
------------------------------------------------
Pestka z moreli zawiera witaminę B17, która leczy nowotwór w 100 proc. przypadków,
nawet jego najbardziej złośliwe odmiany – twierdzi dr Ernesto Corntrerasa, który
w swojej klinice wyleczył z raka wiele tysięcy pacjentów . Witamina B17,  amigdalina
albo letril – to trzy różne nazwy tej samej naturalnej substancji. Najpierw znaleziono ją
w jądrach pestek moreli, potem stwierdzono, że występuje aż w 1200 gatunkach
różnych roślin.

Najwięcej jednak w pestkach popularnych owoców, takich jak morele, brzoskwinie,
nektaryny, śliwki, jabłka, gruszki, wiśnie czy czereśnie. 
Lecznicze działanie B17 opisano już w egipskich papirusach sprzed 5000 lat, 
proponując użycie wody migdałowej do leczenia raka skóry. Podobne zapiski o
stosowaniu gorzkich migdałów pochodzą z Chin sprzed 4500 lat. W nowożytnej
medycynie pierwsze informacje o tym, że B17 skutecznie leczy raka pojawiły się
ponad 50 lat temu. Jej gorącym propagatorem był biochemik dr Ernest Krebs.

Szacuje się, że od tego czasu około 100 tys. chorych na raka wyleczonych zostało
letrilem.  Skuteczne działanie B17 udowodniono w niezależnych badaniach w
ponad 20 krajach, zarówno w przypadku ludzi, jak i zwierząt. Skuteczność wyleczeń
sięga prawie 100 proc. pod warunkiem,  że pacjent wcześniej nie został osłabiony
naświetlaniem czy tzw. chemią. Jednym z najbardziej znanych współczesnych
ośrodków leczących letrilem  jest meksykańska klinika, dra.
Ernesto Contrerasa Rodrigueza.

Ponieważ B17 jest skuteczna i tania, szybko 
stała się solą w oku instytucji powiązanych z amerykańskimi koncernami farmaceutycznymi.
Letril jest naturalną substancją, tak samo jak zioła. Nie można jej opatentować, więc nie
można na niej zarobić. Można natomiast na niej stracić. I to bardzo dużo. Gdyby ludzie
dowiedzieli się masowo, że B17 leczy raka, przemysł farmakologiczny poniósłby
gigantyczne straty z powodu zaniechania chemioterapii. Skończyłyby się nie tylko
zyski ze sprzedaży chemii, ale również nie byłoby przyzwolenia na potężne dotacje
na wieczne badania i dopłaty do leków. Nic więc dziwnego, że losy B17 to tajemnicza
historia pełna przemilczeń, fałszu, zastraszeń i histerii zamiast rzetelnej naukowej dyskusji. 
 
Cyjanek na zdrowie 
Kiedy nasze babcie robiły  weka na zimę, kładły owoce z pestkami. Nie wiedząc o tym,
dostarczały swoim rodzinom B17. Kiedy nasze mamy robiły weka, pestki już wyjmowały,
bo wmówiono im, że w pestkach jest cyjanek, czyli  kwas pruski. Panika przeniknęła
oczywiście z USA. Dlatego dzisiaj tysiące Amerykanów potajemnie wyjeżdża leczyć
się do Meksyku... i wraca zdrowymi. Zresztą w Polsce, tak jak i w wielu krajach,  nie
możemy kupić witaminy B17 w żadnej aptece. Proszę sprawdzić, jak magister za ladą
będzie stukała w klawiaturę aptecznego komputera wszystkie trzy nazwy, po czym
uśmiechnie się i powie, że nie ma czegoś takiego.
Podstawowym argumentem przeciwko B17 jest twierdzenie, że letril zawiera silnie
trujący cyjanek. Jednak witamina B12 również zawiera cyjanek i bez kłopotów
można ją kupić w aptece. Nawet bez recepty. O co tu chodzi?
Dokładniejsze badania wykazały, że straszenie amigdaliną nie ma sensu, bo natura
w doskonały sposób zabezpieczyła nas przed zatruciem substancją pochodzącą z pestek.

Nawet lepiej, bo zabezpieczyła nas podwójnie. Wyobraźmy sobie bandytę dzwoniącego
do drzwi i głuptaka wewnątrz, który je zawsze bezmyślnie każdemu otwiera.

Właściciele domu wiedząc, że mają głuptaka,  zamontują blokadę w drzwiach tak,
by ani on, ani bandyta nie mogli otworzyć drzwi. Otóż zdrowa komórka ludzkiego
ciała to dom, w którym jest zamontowana taka blokada, i nie ma głuptaka.  Chora
rakowa komórka to dom, w którym jest odwrotnie – nie ma blokady, a mieszka
3000 głuptaków. Bandytę przed drzwiami obrazuje cyjanek zawarty w B17. 
B17 to substancja, w składzie  której część atomów tak się ułożyła, że tworzy  rodnik
cyjanku.

Rodnik  „rodzi” cyjanek wtedy i tylko wtedy, gdy po pierwsze: zetknie się z enzymem
otwierającym („głuptak”) o nazwie betaglukozydaza i po drugie –  nie ma w pobliżu
enzymu blokującego o nazwie rodanaza („blokada”).

W zdrowych komórkach ludzkiego ciała mamy blokującą rodanazę i prawie w ogóle nie ma betaglukozydazy. Dokładnie odwrotnie jest w komórkach rakowych, gdzie betaglukozydaza
występuje aż 3000 razy więcej niż w normalnej komórce i brak jest enzymu blokującego –
rodanazy.
Zatem gdy letril dostanie się do ludzkiego organizmu, rozchodzi się do wszystkich komórek
zdrowych i chorych. W zdrowej komórce zamienia się w glukozę. W  rakowej uwalnia
cyjanek oraz drugą, równie silną truciznę (aldehyd benzoesowy). Te dwie trucizny
niszczą komórkę rakową i tylko ją, a przecież o to chodzi.
Teraz, znając już mechanizm, spójrzmy, jak amerykańska Administracja ds. Żywności i Leków
(FDA) starała się odwodzić od letrilu i w jaki  sposób nastraszyła nasze mamy.

Najpierw ogłoszono, że letril jest bezużyteczny do zabijania raka, bo po wnikliwych
badaniach nie stwierdzono w nim cyjanku. Po jakimś czasie, stwierdzono że letril w
komórkach rakowych uwalnia cyjanek. Wtedy  wydano odwrotny komunikat: skoro
letril zawiera cyjanek, jest trujący. Według FDA mamy zatem sytuację, że owszem,
B17 zabija raka, ale ponieważ robi to cyjankiem, to „takie niehumanitarne”.
Ostatecznie jednak FDA została wezwana przed Sąd Federalny, gdzie przyznała, że
nie posiada dowodów na toksyczność letrilu. Przeprosin oczywiście nie było, a my
nadal jedliśmy kompoty bez pestek.
Nasi dziadowie jedli jądra pestek znacznie częściej. Niektórzy, bo lubili, inni z
oszczędności albo biedy. Jedli też często zapomnianą przez współczesnych  kaszę
jaglaną, zwierającą B17. Do chleba dodawali ziarno lnu rónież zawierające letril.

Spożywali mleko i mięso zwierząt, które jadły trawę,  zawierającą B17. Współczesne \
odmiany traw zostały tak genetycznie zmienione, że pozbawiono  je letrilu.



Co na to lekarze?
Wielu światowej sławy lekarzy nie boi się leczyć witaminą B17. Jednak nie ujmujaąc
wielu zacnym polskim lekarzom większość albo nie słyszała o letrilu w ogóle, albo
zapoznała się z fałszywymi informacjami na jego temat, albo zwyczajnie boi się
odejścia od narzucanych przez koncerny farmaceutyczne  procedur. To trochę tak,
jak z ociepleniem klimatu. W Polsce lato jest zimniejsze niż zwykle, ale Polska
przyłącza się do walki z ociepleniem klimatu. Straszy się nas ubytkiem lodu na
Arktyce (biegun północny), a totalnie przemilcza rekordowy przyrost pokrywy
lodowej na  Antarktydzie (biegun południowy) itd. itd.
Musimy też wiedzieć, że lekarze są silnie uzależnieni od izb lekarskich, które
niepokornym potrafią zabrać uprawnienia do wykonywania zawodu. Chcąc więc
znaleźć lekarza, który ma odwagę się wychylić, trzeba szukać wśród emerytów albo tych,
którzy mają odwagę przeciwstawić się systemowi.
Czy słyszeli Państwo, że w krajach, gdzie były długoterminowe strajki lekarzy,
śmiertelność w tym okresie malała nawet o 30 proc.? Takie nagłe „ozdrowienia”
społeczeństw podczas strajku lekarzy   występowały wielokrotnie  w  różnych krajach,
np. w  Izraelu. Cóż, ludzie wtedy z konieczności musieli  wrócić do naturalnych leków.
Od 2 tygodni jem po 15 jąderek z pestek śliwek i nie zauważam żadnych ubocznych
skutków. 

Autor książki pt. „Świat bez raka”, mającej wkrótce ukazać się w Polsce, zaleca zjadanie
tylu pestek dziennie, ile zjadamy zawierających te pestki owoców (np. jeśli zjadamy
7 śliwek dziennie, to możemy zjeść 7 jąder z pestek). W przypadku choroby  dr Krebs
zaleca spożywanie około 35 jąder pestek dziennie. Za granicą (np. za pośrednictwem
Internetu) można też zakupić letril w tabletkach. Jedna tabletka 500 mg zawiera
witaminę B17 w ilości znajdującej się w ponad 100 pestkach.
Więcej informacji na temat B17 można znaleźć w wydanej w Polsce przez Oficynę
Wydawniczą 3.49 książce pt. „Terapia metaboliczna witaminą B17” (dostępna pod adresami: www.nieznany.pl lub www.nexus.media.pl).
Wiele praktycznych informacji w języku angielskim można także znaleźć na stronie
internetowej:
http://www.worldwithoutcancer.org.uk/
Jądra pestek moreli mozna też nabyć w Polsce: http://www.pestki-moreli.pl
Arkadiusz Woźniak
Polecam również tekst: Tani i skuteczny sposób na raka oraz
niesamowitą książkę odkrywającą prawdę o szczepieniach: www.jut.pl





2 komentarze:

  1. Jądra pestek morlei leczą raka. To prawda i artykuł na ten temat - całkiem szeroki - znajduje się na tym blogu już od dawna.
    Oto adres tego wpisu: http://praktycznosc.blogspot.com.au/2012/07/walka-z-rakiem-2.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Ile tabletek amigdaliny można przyjmować dziennie?(chodzi o leczenie raka)
    1 kapsułka zawiera 250mg amigdaliny.

    OdpowiedzUsuń

Wpisz swój komentarz. To bardzo ożywia każdy blog i pomaga również w jego redagowaniu.