czwartek, 21 lipca 2016

Bajania z pod Słowiańskiej strzechy

Stanisław Samuel Szemiot (ok. 1657-1684):

Kiedy Rok Pięćdziesiąty Pięćsetny Bieg Toczył



"Kiedy rok pięćdziesiąty pięćsetny bieg toczył
Swój, i Febus tylekroć w morzu koła zmoczył,
Pierwszym Orła polskiego książeciem nazwany
Lech, który żył fortunny i nieprzekonany,
W Gnieźnie sławną stolicę wprzódy ufundował
Gdzie długo z potomkami swymi rozkazował.
Wiszymir po nim księży majestat otrzymał,
A ten najpierw morzem wojować zaczynał.
Pierwszy zdrowia powierzać śmiał drzewu lichemu,
W czym dał met Sywardowi, monarsze Duńskiemu.
Sprzykrzyli się Polakom lub dobrzy panowie,
Po czym jęli rządzić źli wojewodowie,
Których dwanaście było, a ci lud gubili
I prawie do ostatniej toni dopędzili.
Obaczywszy się potem, Krakusa obrali,
Króla czeskiego temu miry powierzali,
Który Kraków założył i z Gniezna stolicę
Przeniósł do niego mocno obwiodszy granicę.
Smoka przy tym z porady szewca struł pod górą,
Która po dziś dzień widać w skale z dawną dziurą.
Lech wtóry, syn Krakusów, po ojcu panował,
Który tak się na państwie osiedzieć gotował,
Że nawet braterską krew tyrańsko wysączył.
Za co dosyć mizernie żyjąc, wiek swój skończył.
Siostra po nim fortunniej na tronie siedziała
Wanda, trzykroć niemieckie książę porażała.
Nawet czystości broniąc, pogańską manierą,
W Wisłę sama skoczyła z niestroskaną cerą.
Dwanaście wojewodów ponownie rządziło,
Co Polakom z nieznośnym utęsknieniem było,
Nie barzo jednak długo, bo Lestka obrali
Pierwszego i onego poddaństwo oddali,
Który nieprzyjaciela bił u Łysej Góry
I częstokroć kusił o warowne mury.
Trzydzieści lat fortunnie Polakom panował,
Morawiany pod swą wszystkie zawojował.
Leszko wtóry królestwa prędkim biegiem dostał,
Ale dla chytrej zdrady obnażony został.
Trzeci tego imienia książę pokój mając
Węgrom pomagał, a sam wieku dopędzając.
Dwudziestu synów swoich zostawił na potem,
Jako Kromer w swej księdze rządnie pisze o tem.
Za nim Popiel nastąpił, syn Leszka Trzeciego.
Ten Kruszwicę założył, dalej nic dobrego
Nie sprawiwszy odumarł. Żył rozkosznie prawie,
Delicyi szukając w każdej niemal sprawie.
Popiel wtóry w książecym honorze panował.
Ten dwudziestu trucizną stryjów pomordował,
Ale jawnie pokaran, bo go myszy zjadły.
W Kruszwicy, które z Wisły na zamek wypadły.
Po nim Piast, człek z Kruszwice narodu prostego
Rządził fortunnie państwo do czasu długiego.
Tego potomstwo, aż do Kazimierza trwało
Wtórego i szczęśliwie dosyć panowało.
Semowit w tym, syn Piasta, księstwo osiągł prawie,
Który Węgry potłumił wojennej rozprawie,
Nie odrodził się Leszko od ojca swojego
Semowita, choć obran był wieku młodego.
Bo cnotliwie panując, pokoju zażywał
I czujnie strzegł granic, lubo odpoczywał.
Zemomysła obrano, co syna ślepego
Miał, lecz w rok przejrzał, co Bóg dekretu swojego
Oznajmił, że te państwo miało przejrzeć potem
I wiarę świętą przyjąć. Jakoż zaraz o tem.
Polacy nic nie wiedząc wzięli Mieczysława,
Którego niechaj będzie wiekopomna sława,
Bo ten państwo do wiary prawdziwej nawrócił,
A pogańskie bałwany z odwagą ukrócił."

sobota, 16 lipca 2016

Artur, Pierwszy Król Anglii, Był Sarmatą (Słowianinem).

Przez: Andrieja Sokołowa 09 lipca
Król Artur - Sarmacki (Słowiański-BARBARZYŃSKI) Wojownik.
Słowiańscy Aryjczycy w starożytności mieszkali na terytorium Albionu i mieli również decydujący wpływ na kulturę i obyczaje mieszkańców Gdańska (w Polsce). W ostatnich latach zostali zmuszeni do uznania tego historycy Wielkiej Brytanii …

W 2004 roku, Hollywood wydała na świat nową wersję historii słynnego króla Artura - głównego bohatera starożytnego eposu brytyjskiego, legendarnego lidera Brytów, który pokonał najeźdźców -Sasów w V wpne. Wersja Antoine Fuqua, reżysera filmu "Król Artur", zaszokowaa publiczność nieoczekiwaną interpretacją kanonicznej historii.
W filmie Król Artur i Rycerze Okrągłego Stołu są w służbie Rzymu będąc rodzajem sił specjalnych strzegących wysuniętej granicy Cesarstwa Rzymskiego w prowincji brytyjskich najazdów przez Sasów. Jednak najbardziej szokujący udział w fabule filmu był początek słynnych rycerzy. Byli "barbarzyńcy" - Sarmaci ze stepów Północnego wybrzeża Morza Czarnego.
Prawdopodobnie nie trzeba nawet wspominać, że taka interpretacja wszystkich zwykłych wywrotowców rodzimej brytyjskiej imprezy była postrzegana na Zachodzie ,ae również i w Rosji, z oburzeniem. Krytycy umieścić film w kategorii "żurawina", wraz z pseudo-historycnym podług ich interpretacji filmem "Gladiator".

Ich reakcja jest zrozumiała. Od dzieciństwa przecież wychował się na podaniach, że król Artur i jego rycerze Okrągłego Stołu, Merlin, i Pani Jeziora są mie, to są mieszkańcy Albionu i wyłączna własność brytyjskiej historii.
Wydawało by się, że nie ma nic bardziej angielskiego, a dla bardziej oświeconej publiczności – Celtyckiego, niż legenda o tajemniczym mieście Camelot i magicznym mieczu, Excaliburze.
Ale to, co widzimy w filmie? Czysta kpina ze "świętych" symboli Wielkiej Brytanii. Szlachetni rycerze angielscy są w "barbarzyńskim" sarmackim stroju wojskowym, praktykują swoją "barbarzyńską" wirę i nie mniej "barbarzyńską" sposób krzyczenia ich okrzyku Bojowego przed atakiem "RU-at-On!".(Fragment z 1:33:00 w filmie pod tym artykułem)

Czy już tylko to jedno nie wystarczy do pobudzenia zaciekawienia?
Jednak rezygnując z emocji, oburzeni krytycy musieli jednak przyznać, że prawdziwych, udokumentowanych dowodów na istnienie króla Artura nie ma. Informacje o tym nie zachowały się w żadnych z dekretów rządowych lub w kronikach jego życia lub prywatnych listach..
Jednakże, wiele z wydarzeń z "ciemnych wieków" przetrwało tylko w rozrzuconych plotkach i bajkach, pogłoskach napisanych o wiele wieków później. Więc arturiańska historia w postaci, w jakiej ją znamy, została ukończona w 1139 (ponad 500 lat po rzekomych zdarzeniach), kiedy to biskup Geoffrey z Monmouth zakończył książkę "Historia królów Brytanii" w dwunastu tomach, z których dwa zostały poświęcona Arturowi. To właśnie wtedy, i tam, po raz pierwszy został nazwany królem.
Pomimo tego faktu, dla zdecydowanej większości Brytyjczyków myśl, że legenda o Królu Arturze była by mająca jako podstawę mity sarmackie, a mianowicie, plemion północnego wybrzeżu Morza Czarnego jest niemal świętokradztwem, (niektórzy) angielscy historycy obalają tradycyjną wersję.
W 2000 roku, w Nowym Jorku i Londynie, książka została opublikowana przez Scotta Littletona i Linda Malcolma (L. Malcor i S. Littleton) "Od Scytii do Camelotu: szczegółowy przegląd legendy o królu Arturze, Rycerze Okrągłego Stołu i Święty Graal» (Ze Scytii do Camelotu : Radical ponownej oceny Legendy o Królu Arturze, Rycerze Okrągłego Stołu i Świętyym Graalu).
Książka ta wywołała prawdziwą sensację. Autorzy badali paralele pomiędzy legendarnymi eposami starożytnych Brytów, poprzez które badacze sięgają do starożytnych mieszkańców stepów Morza Czarnego: Scytowie, Sarmaci i Alanie, i niezbicie udowodnili Scytyjsko-sarmacką podstawę większości głównych elementów cyklów arturiańskich.
Na przykład, jednym z kluczowych elementów legendy arturiańskie jest kult miecza: Artur zabiera go z kamienia, a zatem zstaje uznany za pełnoprawnego króla Wielkiej Brytanii; Miecz daje mu Pani Jeziora, a następnie odbiera go z powrotem, etc.
Wiadomym jest, że Alans czcili boga wojny w postaci miecza, vodruzhёnnogo (wyrwanego) z ziemi, a miecz Batraz, bohater epopei Nart, po śmierci zostaje wrzucony do morza, a podejmuje go rękę wyłaniająca się z fal.
Wizerunek króla Artura jest związany z symbolem smoka. To właśnie smoki są wykorzystywane w standardach wojowniczych Sarmatów i Alanów jako plemienne symbole.
Ale kiedy sarmackie mity mogły się wedrzeć na terytorium Wielkiej Brytanii?
Odpowiedź na to pytanie jest przez lekarza na Uniwersytecie Cambridge, Antropologii Reeda Howarda (Howard Reid). W roku 2001 została opublikowana jego książka "Król Artur – Król smok: jak koczowniczy barbarzyńca stał się największym bohaterem» brytyjska wersja (Arthur Dragon King: Jak barbarzyński nomad stał się największym brytyjskim bohaterem).
Przestudiował on 75 źródeł pierwotnych i doszedł wniosku, że legenda o królu Arturze, Królowej Givinerve, magu Merlinie, Rycerzach Okrągłego Stołu prowadzi z powrotem do historii Sarmatów, którzy żyli w stepach północnego wybrzeża Morza Czarnego. Reid zwrócił uwagę na dane zapisane w pozycjach Ermitażu w Petersburgu z wizerunkami smoków; elementy te zostały znalezione w grobach żołnierzy, koczowników na Syberii oraz datę, od 500 pne, Podobne smoki sarmackie, odnotowano w Irlandii, w ilustrowanym rękopisie napisany około roku 800. Nawiasem mówiąc, brytyjska kawaleria i dragoni zwane są dzisiaj dragonami (dragons).
Reed mówi, że pierwsze oddziały wysokich, jasnowłosych jeźdźców, chronionych przez metalowy pancerz, pod sztandarami z wizerunkiem smoka, pojawił się w rzymskiej armii w Wielkiej Brytanii w 175 roku. W tym czasie około 5500 sarmackich najemników przybyło na wyspę. Oni i ich potomkowie dał podstawę do legendy o Arturze.
Powszechnie wiadomo, że ani Celtowie, ani Brytyjczycy nie mieli profesjonalnej jazdy ale Sarmaci mieli. Nawet w I wne Plutarch obrazowo opisał uzbrojoną kawalerię, tzw katafraktów którzy tworzyli trzon sarmackich jeźdźców :. "... kaski własne i pancerz markianskoy, z olśniewającej błyszczącej stali, jak równioeż konie w pancerzach z miedzi i żelaza"
W Bizantyjskiej encyklopedii z X wieku, bardzo szczegółowo opisano walki posiłków katafraktarów. Nic takiego nie mieli ani Rzymianie, ani autochtoniczne plemiona w Albionie V, VI lub VII wieku, aniu nawet w naszych czasach. Katafraktarzy nie byli znani w Europie przed przybyciem Wschodniej "barbarzyńców", co oznacza kolejny szok dla fanów rycerstwa. Początków średniowiecznego rycerstwa europejskiego powininno się wyglądać na wschodzie, na stepach północnego wybrzeża Morza Czarnego.
Reid sugeruje, że prototypem króla Artura może być lider (król), Alanów (rex alanorum) Eohar (Eothar) lub Goar, który żył w V wieku i był sojusznikiem Rzymian w Galii przez 40 lat.Nawiasem mówiąc, autor zawiadomienia uważa że to słowo "Alan", prawdopodobnie pochodzi od słowa "aryjski", co oznaczało "szlachetny", a które dzisiaj jest dołączone do stereotypu rasowego, co cudownie zbiega się z opisem starożytnego Alana; wysoki, posągowy blondyn, z ostrym spojrzeniem niebieskich lub zielonych oczy.
Do czasu, kiedy Rzymianie stopniowo opuszczali swoje posiadłości, Sarmaci (Alanie) stali się wpływowymi ziemianami, zachowując w pełni swoją pozycję militarną i wpływy, zachowując swoją chwała najlepszą kawalerię na świecie. Sarmaci pozostawali w mocy do XII wieku i zajmowali wysoką pozycję w Europie. Wśród nich było wielu biskupów, a nawet święty o imieniu Alan. Pod takimi samymi nazwiskami było wiele rodzin szlachty Europejskiej. Przynajmniej do początku X wieku na Bretanii istniało wiele wykresów rodów zwanych Alanus. Nawiasem mówiąc, “William the Conqueror”, ten, który w XI wieku podbił Brytanię, twierdził, że jego matka-Bretonka doprowadzała jego pochodzenie do króla Artura i wezwał Bretońskiego hrabię Alana Rufusa (Alana Czerwonego), aby sprowadził swoją kawalerię do bitwiy pod Hastings, gdzie walczyło wielu wysokich rangą szlachciców, którzy również nosili imię Alan.
Francuski historyk Bernard Bachrach napisał książkę "Historia Alana na Zachodzie", który twierdził, że pojawienie się średniowiecznego rycerskiego Zachodu powinno dzięki przede wszystkim Scytom-Sarmatom, których rola w podboju Europy w "ciemnym" wieku była I jest do teraz celowo ignorowana przez współczesnych naukowców, pomimo faktu, że są rezydentami długoterminowymi na terytorium współczesnej Francji, najechali Włochy, razem z wandalami udali się do Hiszpanii, i podbił Afrykę.
W książce swej, autor zauważa, że ”... wyższe kręgi średniowiecznego społeczeństwa uważały konno polowania na sprowadzone zwierzęta, jako główny sport. Polowanie tego rodzaju, zawsze była częścią życia Alanów podczas pobytu na swoich obozowiskach, ale prawdopodobne jest że może również stały się częścią życia właścicieli ziemskich w okresie wczesnego średniowiecza w Europie, Istnieją przecież nadal, pośród arystokracji, polowania na na jelenie, wilki oraz lisy bardziej dla zabawy niż do produkcji żywności, jak to było wcześniej. "
Warto pamiętać, że do tej pory tradycyjne są zabawy arystokracji angielskiej gdzie poluje się na lisa.
Na podstawie przedstawionych powyżej argumentów poważni naukowcy europejscy mogą dokonać jednoznacznego wniosku, że sami naukowcy powinni wstydzić z powodu stronniczości politycznej historycznych stypendiów.
Konkluzja ta brzmi bardzo prosto: słynny angielski król Artur był Słowianinem - wojownikiem sarmackim, a cała Europa w czasach starożytnych mówiła po słowiańsku, rosyjsku, i była zamieszkana przez Słowian, którzy przybyli tu z południowej Syberii po rozpoczęciu się tam zimna.
Źródło:
W cięciach reżysera filmu, który jest dłuższy niż ostateczne rolki o 20 minut, epizod ten nie jest tylko epizodem, kiedy rzymscy żołnierze podejmowali sarmackich chłopców do służby wojskowej, krewni Artura dają mu instrukcję: "Nie zapomnij, że jesteś Rosjaninem"

czwartek, 7 lipca 2016

Modlitwa Wyborcza PO


Modlitwa wyborcza PO. Znaleziona na facebooku:



Wierzę w jednego Donka, Tuska wszechmogącego. Stworzyciela fotoradarów, dachów na stadionach i najtańszych autostrad, a także wszystkich dotacji z Unii – widzialnych i niewidzialnych. I w jednego ministra finansów, kreatywnego księgowego, który podatkiem Belki z Balcerowicza jest zrodzony przed wszystkimi długami. Dług z długu, podsłuch z podsłuchu, wiek emerytalny w wieku do trumny. Fakty prawdziwe z TVN-u prawdziwego. Przez Lisa stworzone, po dziś dzień mówione. Współistotne Urbanowi. A przez premiera wszystko się stało. On to dla nas judzi i dla polskiego zmartwienia zstąpił z komina. I za sprawą inwestora katarskiego, gazociągu północnego i portu za płytkiego przyjął miliardy z Unii i stał się premierem. Przytulał Putina również za nas nad wszystkimi zwłokami. Został przez niego poklepany, a przez Angelę pochwalony i namaszczony. I ponownie wybrany dnia wyborczego, jak „oznajmiał” OBOP.

Wierzę w jednego Tuska ojca wszech-uwielbianego, stworzyciela autostrad, stadionów i pendolino, wszystkich dotacji z unii widzianych i niewidzialnych. I w jednego pana ministra Rostowskiego, doradcę Tuska prawdomównego, który przez kryzys jest stworzony ze wszystkimi długami. Tusk z Tuska, europejskość z europejskości, fakty prawdziwe z TVN obiektywnego, przez Lisa stworzone i mówione, współistotne Tuskowi. A przez niego wszystko się stało, co się stać nie miało. On to dla nas lemingów i naszego ogłupienia, zstąpił z Gdańska i za sprawą ŚP Lecha Kaczyńskiego przyjął miliardy z Unii i stał się socjaldemokratą. Pomógł Grecji również za nas i pod namową Merkel został poklepany i pochwalony oraz ponownie wybrany jak oznajmia PKW. I wstąpił do rządu, siedzi po prawicy Bronka i powtórnie przyjdzie w chwale, a głupocie jego nie będzie końca. Wierzę w pancerną brzozę, zdRadka jej ożywiciela, który od Tuska i Rostowskiego pochodzi, który z Tuskiem i Bronkiem wspólnie odbiera na salonach uwielbienie i chwałę, który mówi przez Olejnik, Paradowską i bzDurczoka. Wierzę w jeden wielki, powszechny i europejski kryzys, wyznaję brak emerytury z ZUS i z OFE na odpuszczenie grzechów wieloletnich zaniedbań i oczekuję kromki chleba, szklanki wody oraz nowej edycji tańca z gwiazdami w TVN, oraz uboju rytualnego przez Żydów i Muzułmanów.
AMEN

Oryginalnie z:  http://niezaleznemediapodlasia.pl/modlitwa-wyborcza-po/

niedziela, 3 lipca 2016

Pestki Moreli Zabijają Raka!

Apricot Kernels Kill Cancer without Side Effects

W 1952 roku dr. Ernst T. Krebs odkrył witaminę B17 którą nazwał “Laetrile”. Zwana ona jest również Amigdaliną, od nazwy Migdała od którego pochodzi, I w którym została po raz pierwszy odkryta, ale również od mocnego aromatu I posmaku migdałowego, pochodzącego od występujacej w tej witaminie zawartości cyjanidu. Amigdalina – Leatrile ma bardzo mocne działanie przeciwrakowe,. Rak zanika jak na wskutek różdżki magicznej, wskutek jej stosowania.Amigdalina (“Laetrile”) jest zawarta w najwyższym stężeniu w pestkach (nasionach) Moreli - ale również dość wysokie jej wysokie stężenie posiadają czereśnie I wiśnie, a w nieco mniejszym stopniu występuje ona również w innych owocach (praktycznie we wszystkich nasionach I pestkch wszystkich owoców, szczególnie pestkowych – śliwy, brzoskwinie, itp)

Dlaczego te, od dawna już znane, fakty o skutecznym antyrakowym dzialaniu Moreli ( a szczególnie jej pestek) są tak bardzo skrzętnie ukrywane przed nami?!

Światowy “przemysł” leczenia Raka to są olbrzymie korporacje I koncerny międzynarodowe – a raczej ponadnarodowe - o dochodach przekraczających bilion dolarów rocznie. Oto dlaczego!

To jest właśnie główny powód dlaczego osiągnięcia w leczeniu raka metodami naturalnymi są skrzętnie ukrywane przed publicznością światową, tzn, przed nami. Edward Griffin, mówi że naturalne, I tanie środki do leczenie I zapobiegania rakowi są znane już od dawna, ale są ukryte, I cały czas skrzętnie ukrywane przed nami prze olbrymie wpływy owych koncernów I korporacji.

Ale do rzeczy. Co czyni pestki Moreli jednym z najbardziej efektywnych środków w walce z rakiem?

Pestka moreli jest pełna amigdaliny, (znanej również jako witamina B17 -leatrilu (ang: leatrile)). Przy tym, nie ma innej rośliny która zawierała by większą od moreli ilość tej witaminy – amigdliny. Pestki moreli zawierają wielkie jej ilości. Jest to bardzo pożyteczna dla ciała witamina. Eliminuje ona bowiem raka, jednocześnie wzmacniając I poprawiając naturalny system samoobrony organizmu (system immunologiczny), co powoduje że kancer znika, a ponowne jego ukazanie, odnowienie się go, staje się po prostu niemożliwe.

Niedawno odkryto że szczep Himalajski, Hunzowie, nigdy nie znał raka, bowiem ich dieta składa się w znacznej części z Moreli, całych owoców I pestek. Jest ona tradycyjnie jednym z najgłówniejszychj składników ich diety codziennej. Konsumują oni około 200 razy więcej witaminy B17 (amigdaliny, niż jakakolwiek populacja któregokolwiek z krajów Zachodnich.
Amigdalina składa się z czterech substancji: dwie z nich to formy glukozy, jedna to benzaldehyd (ang: benzaldyhide), a jeden składnik to cyjanid (ang: cyanide).

Przemysł farmakologiczny zastrasza ludzi że każda forma cyjanidu jest groźna dla zdrowia, co nie jest prawdą. Naukowa chemia uczy nas bowiem że: indywidualne składniki w substancjach złożonych, zmieniają swoją charakterystykę kiedy stają się częścią I formą substancji złożonych.

Po wchłonięciu witaminy B17 przez ciało, zostaje ona przemieniona w organizmie poprzez enzym Rodan (?) (ang: Rhodanese). Rodan (Rhodanese) rozkłada uboczne produkty wodoru i benzaldehydu (ang: benzaldehyde) na: Thiocyjanat i kwas Benzenowy (ang: Thiocyanate and Benzoic acid), które są użyteczne w utrzymywaniu zdrowia komórkowego, I wspomagają metaboliczne produkowanie przez nasze ciało leatrilu, (witaminy B17) oraz witaminy B12.

Wszelkie nadmierne ilości tych produktów ubocznych, są wydalane przez nasze ciało wraz z moczem.

Witamina B17 przechodzi poprzez nasz organizm, I nie zostaje w nim dłużej niż około 80 minut, bo Rodanek ją metabolizuje (cukier jest dla nas 20 razy bardziej trujący niż B17).

Jednakże, wtedy kiedy B17 dostaje się do komórek rakowych, Rodanek nie jest obecny aby ją zmetamorfizować i unieszkodliwić. Są tam duże ilości substancji, enzymu (Beta Glucosidase) Beta- Glukozowego jako składnika chemicznego, I zaraz jak tylko witamina B17 wchodzi w kontakt z tym enzymem, zachodzi reakcja chemiczna podczas której cyjanowodór (ang: Hidrogene Cyanide) oraz benzaldehyd (ang; Benzaldehyde) reagują synergistycznie, aby utworzyć truciznę która eliminuje komórki rakowe.
Jest to proces zwany również “toksycznością wybiórczą - gdzie tylko
Dr, Krebs – ani też ponadnarodowe korporacje - nie mogli jednak opatentować swojego odkrycia, bo Leatrile nie jest utworzony chemicznie (przez człowieka) lecz jest naturalnie występującą w naturze witaminą, darem Matki Natury.