Sekret leży w aparacie przetwarzającym zwykłą wode, jakąkolwiek, słoną, słodką, nawet jeśli brudna, lub jako skłądnik napojów, jak np: herbata, itp. Aparat przetwarza wodę w wodór, najprawdopodobniej poprzez elektrolizę (o czy nie ma mowy w filmiku). Poza, tym, sposób przetwarzanai wodoru w elektryczność nie jest nawet wcale nowy, jest on faktycznie dość powszechnoie stosowany w bateriach paliwowych.
Zużycie materiału pędnego(czyli wody) to tylko jeden litr wody na 80 km jazdy (ok 50 mil lądowych), jako że samochód ten może na jednym litrze wody ujechać 80 km, z prędkośćią 80 km/godz.
Jeśli załączony filmik nie ukaże się w Twojej szukarce - co okazuje się być notorycznym problemem szczegulnie w najnowszej szukarce "Firefox" - to po prostu kliknij na załączoną poniżej łączówkę, aby obejrzeć film na "YouTube. Film ten jest, niestety, dostępny na razie tylko po angielsku: